Bez tytułu
Komentarze: 0
duuuuuuuuuuuuuugi weekend ;) dzisiaj na groby, odwiedzić dziadków i prababcię, kupić im kwiatki i zapalić świateko, żeby wiedzieli, że ich kochamy, chociaż pewnie najbardziej ucieszą się z naszego przyjścia, dawno nie byliśmy i tak mnie to irytuje, ale z drugiej strony...kiedy? wiem, że powinniśmy znaleźć na to czas...dzień zmarych to tylko umowna nazwa, która niejednokrotnie jest jedynym dniem w roku kiedy zjawiamy się na grobach najbliższych, a przecież kochamy tych ludzi, tak jak kochaliśmy ich kiedy jeszcze posiadali cialo. takie to zamotane...
a jutro caaaaaaaaaaaaaaaaay dzień z moim miśkiem, chociaż dzisiaj mam nadzieję, że też jakoś wieczorkiem się ustawimy na jakiegoś browca, no chyba, że będzie padać to pewnie czeka nas kino...ale nie za bardzo jest na co iść...chyba...najwyżej podbijemy do centrum, a tam zawsze jest co robić. wpadniemy do zielonego, u niego zawsze jest śmiesznie, powiniem być dzisiaj w domu, po wczorajszym. a jutro zobaczymy co...
Dodaj komentarz